Wygraną 0:1 zakończyło się spotkanie w małopolskiej lidze juniorów młodszych w którym tarnowianie zmierzyli się z beniaminkiem ligi zespołem Biegoniczanki Nowy Sącz. Po zeszłotygodniowym remisie z Sandecją Jaskółki dopisały 3 punkty do ligowej tabeli po raz kolejny nie tracąc bramki.
W sobotę na kameralnie położonym stadionie w Nowym Sączu – Biegonicach drużyna Unii Tarnów rozegrała spotkanie w ramach II Małopolskiej Ligi Juniorów Młodszych z drużyną Biegoniczanki. Już w 1 minucie meczu szarżę Bartka Szarka w bezpardonowy sposób zatrzymał obrońca gospodarzy jednak sędzia nie dopatrzył się faulu co wprawiło w osłupienie ławkę rezerwowych. Kolejne śmiałe ataki tarnowian nieco zastopowały zapędy miejscowych, którzy w twardym stylu starali się wybić z rytmu zespół Unii. Niezłe okazję na strzelenie bramki mieli Trancygier , Szczurek i Michalik ale ich akcje nie znalazły drogi do bramki. Trzeba przyznać , że agresywna gra i duża ilość fauli w pierwszej połowie była skuteczną taktyką dla gospodarzy i po 45 minutach obydwie drużyny schodziły do szatni z wynikiem 0:0. Po korektach w składzie podopieczni trenera Popieli wyszli na boisko z mocno ofensywnym ustawieniu czego efektem była bramka w 51 minucie wprowadzonego chwilę wcześniej na boisko Wiktora Wojtanowskiego. Po bramce na 0:1 miejscowi otworzyli się narażając się na liczne kontry a najlepszych z nich nie wykorzystali Trancygier i Gawron. Po czerwonej kartce dla Pawła Ogorzałego od 75 minuty jaskółki grały w osłabieniu.
Spodziewaliśmy się , że Biegoniczanka postawi trudne warunki pod względem fizycznym wybijając nas z rytmu. Jak u większości drużyn z terenu Podhala czy Sądecczyzny ich zaangażowanie i determinacja była na wysokim poziomie a dosyć małe boisko sprzyjało takiej grze. W pierwszej połowie w wielu sytuacjach nie potrafiliśmy wykorzystać wysokiego ustawienia gospodarzy chcąc kreować sytuacje krótkimi podaniami, które kończyły się faulami na moich zawodnikach. Jestem zadowolony , z tego co zadziało się po przerwie . Zawodnicy , którzy weszli z ławki spełnili moje oczekiwania a szybko strzelona bramka uspokoiła emocję. Myślę , że gdyby nie czerwona kartka dla Pawła moglibyśmy odnieść wyższe zwycięstwo. Na duży plus oceniam grę całego zespołu w obronie , duża ilość odbiorów , szybkie powroty pod piłkę i dobra organizacja pozwoliła nam zagrać na zero z tyłu. – powiedział Paweł Popiela.
Szkoda straconych punktów w dzisiejszym starciu, szczególnie w drugiej połowie nie ustrzegliśmy się kilku prostych błędów, które zaważyły na końcowym rezultacie meczu. Z przebiegu pierwszej połowy mieliśmy swoje sytuacje do zdobycia bramki, i w ciągu 45 minut pokazaliśmy się z dobrej strony, nasza organizacja w wysokim pressingu wyglądała dziś solidnie, brakowało dobrej decyzyjności w fazie zakończenia. Nie mniej jednak moi zawodnicy zostawili dziś na boisku kawał serducha, i liczę, że wartościowe spotkanie, które dziś rozegraliśmy zaprocentuje na naszym rozwoju w najbliższej perspektywie. – ocenił spotkanie Jakub Czernecki trener Biegoniczanki.
Biegoniczanka Nowy Sącz – ZKS Unia Tarnów 0 : 1 (0:0)
Bramka : 51′ Wiktor Wojtanowski
Skład ZKS Unia Tarnów U16 : Pacura – Szczeciński , Budzik , Ligęski – Musiał , Mazurkiewicz , Szarek , Jasiak – Szczurek , Michalik , Trancygier oraz Wójcik , Ponikiewski , Wojtanowski , Gawron , Kogut , Fortuna , Ogorzały.